Tekst i zdjecia: Radosław Szczepanek
Piękna złota polska jesień to okres, na który czeka wielu z nas. Lasy liściaste nabierają wtedy rumieńców i cieszą nasze oczy licznymi kolorami. Poranne mgły pięknie prezentują się nad łąkami, rozlewiskami rzek oraz w śródgórskich dolinach. Do tego dochodzi jeszcze liczna późno letnia roślinność, która umila nam wędrówki. Łany powiewających złotych traw malowniczo prezentują się w niższych partiach gór.
Decydując się na wypoczynek jesienią, najczęściej szukamy miejsc, w których znajdziemy możliwie najwięcej symboli jesieni. Beskidy jako góry urozmaicone krajobrazowo nadają się do tego idealnie! W Beskidach znajdziemy miejscowości malowniczo wciśnięte w doliny rzek oraz domostwa rozrzucone na stokach i grzbietach górskich. Beskidzkie miejscowości zapraszają do siebie na wypoczynek, a my pragniemy dołożyć do tego swoją cegiełkę w postaci propozycji widokowych wycieczek w formie pętli.
Zapraszamy w Beskidy i zachęcamy do wyboru proponowanych przez nas wycieczek. Trasy nie wyczerpują całego piękna Beskidów, ale za to odkrywają przed wędrowcami jesienne uroki. Postaraliśmy się wybrać trasy, na których jesień czuć niemal każdym zmysłem na każdym kroku, a w dodatku można zacząć i skończyć w tym samym miejscu. Jest to bardzo ważne dla podróżujących samochodami. Chodźcie z nami na szlak!
Decydując się na wypoczynek jesienią, najczęściej szukamy miejsc, w których znajdziemy możliwie najwięcej symboli jesieni. Beskidy jako góry urozmaicone krajobrazowo nadają się do tego idealnie! W Beskidach znajdziemy miejscowości malowniczo wciśnięte w doliny rzek oraz domostwa rozrzucone na stokach i grzbietach górskich. Beskidzkie miejscowości zapraszają do siebie na wypoczynek, a my pragniemy dołożyć do tego swoją cegiełkę w postaci propozycji widokowych wycieczek w formie pętli.
Zapraszamy w Beskidy i zachęcamy do wyboru proponowanych przez nas wycieczek. Trasy nie wyczerpują całego piękna Beskidów, ale za to odkrywają przed wędrowcami jesienne uroki. Postaraliśmy się wybrać trasy, na których jesień czuć niemal każdym zmysłem na każdym kroku, a w dodatku można zacząć i skończyć w tym samym miejscu. Jest to bardzo ważne dla podróżujących samochodami. Chodźcie z nami na szlak!
Wycieczka #1 – Babia Góra z Zawoi Policzne w Beskidzie Żywieckim
Link do trasy: https://mapa-turystyczna.pl/route/40sl
Przebieg trasy: Zawoja Policzne (707 m n.p.m.) - Krowiarki (Przeł. Lipnicka, 1012 m n.p.m.) - Górny Płaj – Mokry Stawek (1050 m n.p.m.) - Szkolnikowe Rozstaje (1076 m n.p.m.) - Perć Przyrodników – Sokolica (1367 m n.p.m.) - Kępa (1521 m n.p.m.) - Gówniak (1617 m n.p.m.) - Babia Góra (Diablak, 1725 m n.p.m.) - Przeł. Zimna (1609 m n.p.m.) - Kościółki – Przełęcz Brona (1408 m n.p.m.) - Schronisko PTTK Markowe Szczawiny (1188 m n.p.m.) - Polana Kaczmarczykowa (1114 m n.p.m.) - Sulowa Cyrhla (898 m n.p.m.) - Polana Norczak (785 m n.p.m.) - Zawoja Policzne (707 m n.p.m.)
Wycieczka 1 - Babia Góra jesienią to także malownicze połączenie śniegu i morza mgieł fot. Radosław Szczepanek
Babia Góra zwana Królową Beskidów oraz Matką Niepogód to najwyższy szczyt Beskidu Żywieckiego, Beskidów Zachodnich oraz najwyższa pozatatrzańska góra w Polsce. Znajduje się tutaj jedyny na terenie Euroregionu Beskidy park narodowy. Nic zatem dziwnego, że przy pięknej pogodzie wielu Turystów pragnie zdobyć Babią Górę. Spora część wybiera najpopularniejszą i najkrótszą trasę od parkingów na Krowiarkach (Przełęczy Lipnickiej), które mają ograniczoną pojemność. Proponujemy zatem dłuższą trasę, która nie jest obarczona takimi problemami, a co bardzo ważne jesienią – zaczyna się w piętrze regla dolnego, gdzie lasy liściaste prezentują nam całą feerię jesiennych barw.
Nasza propozycja jest nieco dłuższa, a przez to bardziej wymagająca od w/w najpopularniejszej trasy. W zamian otrzymujemy jednak zdecydowanie więcej spokoju na szlaku oraz kontakt z bardziej zróżnicowaną przyrodą. Mamy także możliwość odczucia jednego z największych walorów Babiogórskiego Parku Narodowego – piętrowego układu roślinności.
Przebieg trasy jest tak skonstruowany, że powinien odpowiadać zarówno osobom zmotoryzowanym, jak i korzystającym z komunikacji publicznej, ponieważ Zawoja Policzne to duże parkingi oraz przystanek autobusowy z licznymi połączeniami (m.in. z Suchą Beskidzką i Krakowem).
W reglowej części trasy możemy obserwować postępującą jesień od ściółki po korony drzew. Najwięcej kolorów dostarcza nam rozległa buczyna karpacka, ale również między świerkowymi borami znajdziemy złote trawy i paprocie. Od piątra kosodrzewiny wzwyż, jesień odczujemy dodatkowo w rozległych panoramach górskich, ponieważ Babia Góra stanowi rewelacyjny punkt widokowy. Wiele uroku dodają także jesienne mgły, które w lesie tworzą magiczny klimat, a z góry prezentują się malowniczo podczas zjawiska inwersji (potocznie zwanego jeziorem chmur lub morzem chmur).
Szczytowe partie Babiej Góry oferują bardzo rozległe widoki, o których można by pisać naprawdę wiele. Wrażenie robi panorama Tatr nad Kotliną Orawsko-Nowotarską, malowniczy beskidzki „przekładaniec” grzbietów i masywów górskich, a także wiele skalistych gór po stronie Słowacji od Niżnych Tatr, przez Góry Choczańskie po Małą Fatrę.
Miejscem odpoczynku na trasie mogą być ławki i wiaty w reglowej części trasy. Po zdobyciu szczytu wiele satysfakcji dostarcza relaks w górskim schronisku. W tym przypadku jest to Schronisko na Markowych Szczawinach – nowy duży obiekt z rewelacyjną kuchnią postawiony w miejscu najstarszego polskiego schroniska w Beskidach. Jeżeli będziemy mieli chwilę czasu, odwiedźmy także tutejszy Ośrodek Kultury Turystyki Górskiej na Markowych Szczawinach.
Wycieczka na Królową Beskidów w jesiennej szacie to nie lada przeżycie i okazja do wielu wspaniałych wspomnień. Wybierając się na trasę pamiętajmy o odpowiednim przygotowaniu ekwipunku (mimo słońca i ciepłych temperatur w dolinach, na szczycie może być wietrznie i chłodno) oraz sprawdźmy przez wyjściem zasady zwiedzania na stronie Babiogórskiego Parku Narodowego (bilety, czy są zamknięte szlaki, remonty, itp.). Za szacunek do góry i odpowiedzialne przygotowanie, Królowa z pewnością odwdzięczy się nam niezapomnianą wycieczką.
Link do trasy: https://mapa-turystyczna.pl/route/78e5
Przebieg trasy: Węgierska Górka (413 m n.p.m.) - Przeł. Siodełko (ok. 790 m n.p.m.) - Kamesznica Złatna (577 m n.p.m.) - Fajkówka (712 m n.p.m.) - Wierch Wisełka (1172 m n.p.m.) - Barania Góra (1220 m n.p.m.) - Magurka Wiślańska (1140 m n.p.m.) - Magurka Radziechowska (1108 m n.p.m.) - Hala Radziechowska (1003 m n.p.m.) - Glinne (1034 m n.p.m.) - Węgierska Górka (413 m n.p.m.)
Prawdziwie całodniowa wycieczka na Baranią Górę od żywieckiej, czyli małopolskiej strony, nie stanowi najpopularniejszego wariantu wejścia. Jest to natomiast okazja do przejścia mniej uczęszczanymi szlakami i poczucia złotej polskiej jesieni na pograniczu Beskidu Śląskiego oraz Beskidu Żywieckiego. W naszej propozycji nie schodzimy do Schroniska PTTK Przysłop pod Baranią Górą. Musimy być zatem przygotowani na wędrówkę z własnym prowiantem. Widokowe stoki górskie, porośnięte młodym lasem i niezliczonymi hektarami powiewających złotych traw – to czeka na wędrowców wybierających naszą propozycję. :)
Dla osób mniej zaawansowanych, trasa ta może być także inspiracją do dwudniowej (np. weekendowej) wycieczki w Beskidy z noclegiem w Schronisku PTTK Przysłop pod Baranią Górą. Wtedy wystarczy z Wierchu Wisełki zejść czerwonym Głównym Szlakiem Beskidzkim wprost do schroniska.
Nie bez znaczenia jest również lokalizacja Węgierskiej Górki, ponieważ dotrzemy tutaj bez problemu licznymi pociągami oraz busami i autobusami. Parkingów w centrum miejscowości również nie brakuje. Po wyjściu z auta lub środka komunikacji publicznej od razu możemy ruszać na szlak, bez czasochłonnych przesiadek lub dojść monotonnymi asfaltowymi drogami.
W naszej oryginalnej wersji, trasa jest rewelacyjna na jesień, ponieważ w niższych partiach prowadzi przez fragmenty lasów liściastych z bukami oraz licznymi brzozami. W górnych partiach jesienny nastrój tworzą hektary powiewających złotych traw, kolorowych borówczysk i pojawiające się co jakiś czas jesienne kwiaty (np. goryczka trojeściowa lub starce). Jak na jesień przystało, wielkie wrażenie może na nas wywrzeć zjawisko inwersji z mgłami zalegającymi nad doliną Soły, Kotliną Żywiecką albo obszarem źródłowym Wisły.
W zależności od lokalizacji, w trakcie naszej wędrówki będziemy mogli podziwiać widoki na Beskid Śląski oraz Żywiecki. W wyższych partiach dojdą do nich jeszcze widoki na Beskid Mały i Makowski oraz Beskid Śląsko-Morawski. Przy bardzo dobrej widoczności, możemy także liczyć na widoki w kierunku Tatr, Niżnych Tatr, Gór Choczańskich i Małej Fatry.
Beskid Śląski ze swoimi formacjami skalnymi oraz potokami potrafi wywrzeć na nas wielkie wrażenie także w teoretycznie gorszą pogodę. Mgła w lesie, rwący potok pieniący się na skałach albo pojedynczy wędrowcy pod wychodnią skalną na Magurce Radziechowskiej – takie zdjęcia w mediach społecznościowych zdobywają tysiące polubień, ale wymagają także zaangażowania i pasji. O takie klimaty nietrudno późną jesienią, na przełomie października i listopada. Przygotuj się zatem odpowiednio do wędrówki i ruszaj na szlak! :)
Link do trasy: https://mapa-turystyczna.pl/route/p3vd
Przebieg trasy: Kocierz Rychwałdzki Kościół (506 m n.p.m.) - Ściszków Groń (775 m n.p.m.) - Płone (780 m n.p.m.) - Kucówki (833 m n.p.m.) - Gibasów Wierch (898 m n.p.m.) - Anula (888 m n.p.m.) - Łamana Skała (in. Madohora, 929 m n.p.m.) - Potrójna (883 m n.p.m.) - Kiczora (758 m n.p.m.) - Roczenka (735 m n.p.m.) - Przeł. Kocierska (718 m n.p.m.) - Kocierz Rychwałdzki Kościół (506 m n.p.m.)
Wycieczka 3 - Na Potrójnej 1 fot. Radosław Szczepanek
Beskid Mały obfituje w lasy liściaste, w tym lasy o charakterze pierwotnego regla dolnego. Planując jesienne wycieczki w Beskidy, warto zatem rozważyć także i ten złoty jesienią Beskid. Pętla nad Kocierzem Rychwałdzkim łączy zalesione stoki i grzbiety górskie z kilkoma widokowymi polanami, dzięki czemu może uchodzić za jedną z najbardziej widokowych jesiennych tras w Beskidzie Małym. Nie ma tutaj schroniska, ale są natomiast chatki z mocno ograniczoną gastronomią (działającą w sezonie lub w weekendy). Jest także duża karczma w końcówce wycieczki.
Pisząc przewrotnie możemy stwierdzić, że jesienią ta trasa jest bardzo monotonna… Tylko kolorowe liściaste lasy, złote trawy na halach i łąkach, kilka skałek oraz malownicze drewniane domostwa. Dodatkowo jeszcze jedno zniechęcenie: nigdzie nie zastaniemy tłumów, a jedynie na Potrójnej może być nieco więcej Turystów. Czyż jednak nie szukamy czasami właśnie miejsc, w których teoretycznie nic nie ma, a jednak potrafią zachwycić?
Większość naszej trasy przebiega górskim grzbietem i nie jest to trudny teren. Oczywiście, to jest trasa górska, więc pod górkę będzie. Zwłaszcza na początku. Po wejściu na Ściszków Groń mamy kilka godzin wędrówki zalesionym grzbietem górskim. Od tego momentu aż po Potrójną będziemy mieli co jakiś czas widoki na południe w kierunku Beskidu Żywieckiego z Babią Górą i Pilskiem na czele. Czasami pojawią się widoki na głęboką dolinę Kocierzanki. W drugiej połowie, za Łamaną Skałą, częstsze mogą być także widoki na północ w kierunku Andrychowa, Wadowic, Krakowa oraz Pogórza Karpackiego i Doliny Górnej Wisły.
Malownicze górskie przysiółki w Łysinie, na Gibasów Groniu oraz Potrójnej wprowadzą nam sielankowy nastrój. Pomniki przyrody nieożywionej (np. ostaniec Zbójeckie Okno albo kompleks Zamczysko na Ściszków Groniu) oraz Rezerwat Przyrody „Madohora” to miejsca, w których docenimy walory przyrodnicze Beskidu Małego.
Trasa jest doskonała dla każdego, ale jeżeli chcemy się dłużej nacieszyć klimatem miejsca, a może nawet odbyć spokojny spacer w stylu slow, możemy rozważyć opcję podzielenia trasy na dwa dni. Wbrew pozorom, opcji noclegowych jest kilka. Od domków na wynajem i kwater w Łysinie, przez chatki studenckie na Gibasach i Potrójnej po buschcraftowy nocleg w lesie. Okolice Kocierza posiada liczne obszary dopuszczone do biwakowania na zasadach programu „Zanocuj w lesie”.
Pętla nad Kocierzem Rychwałdzkim powinna spełnić oczekiwania wielu Turystów szukających najpiękniejszego górskiego oblicza złotej polskiej jesieni. Wysokości nad poziomem morza nie są znaczące, a widoki oraz wspomnienia mogą spokojnie konkurować z tymi z naszych najwyższych gór. Przy odpowiednim nastawieniu, ta trasa powinna zadowolić zarówno dorosłych samotnych wędrowców, jak i rodziny z dziećmi szukające relaksu na łonie natury.
-----------------------------------------------------------------------------------
Artykuł realizowany jest w ramach mikroprojektu pn. ”Transgraniczna marka turystyczna Beskidy” dofinansowanego przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
w ramach Programu Interreg V-A Republika Czeska – Polska.